Przejdź do treści

Franciszkanin Świecki

Gazetka Franciszkańskiego Zakonu Świeckich w Oleśnie Nr 3. (XII 2022)

Szukaj dróg do Pana Boga. Nawiguje św. Franciszek

W moje serce pada wiele ziaren, a może bardziej nasion. Siewców jest wielu. A co wyrasta? Pan Jezus powiedział: „Poznacie po owocach, … dobre drzewo rodzi dobre owoce, a złe drzewo rodzi złe…” Czy trzeba czekać? Czekać na owoce. Chciałbym tak bardzo, aby w moje serce padały nasiona z których wyrosną drzewa o dobrych owocach. Jak to zrobić, skoro wokół jest tak wielu siewców? Jak odróżnić zasiew, ten dobry od tego marnego, a nawet zdradzieckiego? A jeśli już jakiś chwast, co najgorsze zapuści głęboko korzenie? Co wtedy? Zaniepokojony idę do najlepszego w świecie ogrodnika – świętego Franciszka. Stawiam mu wszystkie nurtujące mnie pytania. Po namyśle święty z troską i spokojem pyta:

– Czy możesz zajrzeć do ogródka swojego serca? Zobacz co tam rośnie.
– Jest tam wiele sadzonek, ale jak rozpoznać dobre od złych?
– To jest najtrudniejsze zadanie, bo złe najczęściej maskują się upodabniając się wyglądem do tych dobrych i co najgorsze rosną szybciej, aby zagłuszyć te dobre.
– To co mam robić? Proszę, doradź mi święty Franciszku.
– Doradzę ci specjalny, prewencyjny środek na chwasty o nazwie „Rozeznanie”.
– Super! Ale jak go stosować?
– Przy pomocy rozumu – daru od Pana Boga. Stosuj zasadę roztropności poprzez uświadamianie sobie prawdziwych motywów twojego działania.
– A które są dobre?
– To te, które wynikają z Miłości przez wielkie „M” i pamiętaj Pan Bóg udziela szukającemu Prawdy łaski poznania. Nigdy nie pozostawi cię samego, bo to właśnie On jest Miłością i Prawdą.
– A co z chwastami, które wyrosły i już się nieźle ukorzeniły?
– Jest tylko jedno miejsce w którym się ich pozbędziesz. To konfesjonał.
– Dzięki ci Franciszku.
– Powodzenia w walce z chwastami! Odpowiedział krótko święty Franciszek.

uczeń św. Franciszka cdn.

Poznaj Regułę Franciszkańskiego Zakonu Świeckich

Rozdział I FRANCISZKAŃSKI ZAKON ŚWIECKICH ( FZŚ )

1. Wśród duchowych rodzin, powołanych do życia w Kościele, rodzina franciszkańska jednoczy wszystkich członków Ludu Bożego, a więc ludzi świeckich, osoby zakonne i kapłanów, którzy czują się powołani, aby pójść za Chrystusem śladami św. Franciszka z Asyżu. Pozostając w żywej łączności wzajemnej, stosownie do swojego stanu, pragną oni urzeczywistniać charyzmat wspólnego Ojca Serafickiego w życiu i posłannictwie Kościoła.

2. W łonie wyżej wspomnianej rodziny szczególne miejsce zajmuje Franciszkański Zakon Świeckich. Ukształtował się on jako jakieś naturalne zespolenie wszystkich wspólnot katolickich rozproszonych po całym świecie i dostępnych dla wszystkich grup (stanów) wiernych; w nich bracia i siostry natchnieni przez Ducha do dążenia do miłości doskonałej w swoim świeckim stanie, przez profesję zobowiązują się do życia według Ewangelii na sposób św. Franciszka z pomocą tej Reguły zatwierdzonej przez Kościół.

3. Po „Memoriale Propositi” (1221) i po Regułach zatwierdzonych przez Najwyższych Pasterzy: Mikołaja IV i Leona XIII, obecna Reguła przystosowuje Franciszkański Zakon Świeckich do wymagań i oczekiwań Kościoła Świętego w zmienionych współczesnych warunkach. Jej interpretacja należy do Stolicy Świętej, natomiast szczegółowe przepisy mają określać Konstytucje Generalne i Statuty Partykularne.

Pytanie do refleksji nad tekstem: Żyć Ewangelią na sposób św. Franciszka to bezwarunkowo kochać Pana Boga także we wszystkich Jego stworzeniach, a przede wszystkim w drugim człowieku bez względu na to, kim i jakim on jest. Zastanów się nad twoimi relacjami z ludźmi, których Pan Bóg postawił na twojej drodze. Czy byłbyś w stanie odpowiedzieć miłością na wrogość i nienawiść?

Siostry i bracia w świętym Franciszku!

Adwent to najlepszy czas, by w swoim sercu zrobić miejsce dla Pana Boga i zaprosić tam Ducha Świętego. Nasze serca są tak często aż po brzegi wypełnione „doczesnym i cielesnym światem”. Dopóki nie usuniemy z nas próżnych pragnień i namiętności nie będą one wolne i zdolne na przyjęcie Łaski – daru Ducha Świętego. Na początku nowego Roku Liturgicznego życzę Wam i sobie, aby w naszych sercach nigdy nie zabrakło miejsca na dary z Nieba. Obyśmy nie poszli śladem ludzi z Betlejem, tych za czasów cesarza Augusta, których domy były tak bardzo zapełnione, że zabrakło w nich miejsca dla potrzebującej, brzemiennej Maryi. Odrzucili największy dar z Nieba – Wcielone Słowo. Niech zapanuje w naszych sercach Boża Radość świętowana w pokoju i ciszy betlejemskiej stajni, aby stały się one miejscem, gdzie Boże Dziecię Jezus, tak jak w Greccio w objęciach św. Franciszka, obdarzy nas łaską i uśmiechem.

Z franciszkańskim pozdrowieniem: „Pokój i Dobro” brat Adam

Z życia wspólnoty

Franciszkanie świeccy dziękują wszystkim osobom zaangażowanym w nocną adorację Pana Jezusa. Szczególne podziękowania kierujemy do Ojca Wita. Jesteśmy mu wdzięczni za inaugurację Adoracji mszą św. Pragniemy, aby to dzieło się rozwijało i dlatego prosimy Was o modlitwę w tej intencji . Niech coraz więcej ludzi dobrej woli z miłości do Jezusa poświęca Mu swój czas. Adoracja to trwanie, to czuwanie, to bycie razem, to nasłuchiwanie, to skupienie swojej uwagi na Bóstwie Jezusa. Niech będzie chwała i uwielbienie Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu teraz i na wieki wieków. Amen

Członkowie FZŚ zapraszają na spotkania wspólnoty podczas których: rozważamy słowa Ewangelii, poznajemy duchowość franciszkańską, modlimy się Liturgią godzin, prowadzimy rozmowy braterskie i dzielimy się świadectwem. W spotkaniach bierze udział asystent duchowy wspólnoty Ojciec Witt – Franciszkanin z klasztoru w Borkach Wielkich. Spotkania odbywają się raz w miesiącu. Jest to najczęściej trzeci czwartek miesiąca o godz. 18.40 w Domu św. Edyty Stein. Nasza wspólnota jest także aktywna na Mszach św. Wsparcia, które odprawiane są w Borkach Wielkich w trzecią środę miesiąca o godz. 18.00.

4 stycznia 2023 o godz. 6.30 zostanie odprawiona msza św. w intencji członków FZŚ i ich rodzin o błogosławieństwo w nowym roku 2023. Zapraszamy.

6 stycznia 2023 w święto Objawienia Pańskiego o godz.15 będziemy kolędowali przy przepięknej i wartej odwiedzenia stajence w kościele Ojców Franciszkanów w Borkach Wielkich. Atmosfera i nastrój niepowtarzalny. Zachęcamy, aby wspólnym śpiewem kolęd dołączyć do uwielbiania Pana Boga.

Moja droga do Rzymu. Wspomnienia pielgrzyma

Czechy i Słowacja to historycznie i geograficznie bliskie nam Polakom kraje, w których, odnoszę wrażenie po czasach komunistycznej walki z Kościołem odradza się wiara. W odnowionych kościołach spotykam na mszach św. sporo ludzi. Po drodze widzę grupę zorganizowanych pielgrzymów, najprawdopodobniej idących do Welehradu, miejsca gdzie znajduje się największa w Czechach barokowa bazylika pw. Wniebowzięcia NMP i św.Cyryla i Metodego – misjonarzy Słowian. Niedaleko źródeł Odry odkrywam przepiękne miejsce kultu Maryi – Panna Maryia ve skale. Naturalna skalna grota z figurą Maryi i źródłem. W tym miejscu miało dojść do cudownego ocalenia żołnierzy, a teraz to cel pielgrzymek. Wokoło wzgórza, poziomkowe lasy, strumieniem płynąca Odra, cisza i spokój. Camping zapewnia mi tu nocleg. Czuję się jak w domu – u Matki. Przechodząc przez małe miasteczka zauważam na słupach zawieszone tuby, które pamiętają socjalizm i są jeszcze ciągle w użyciu. Przez nie usłyszeć można lokalne ogłoszenia. Tu nasz pan Józek odpowiedzialny za nagłośnie miałby problem rozwiązany. Jestem w pięknym mieście Uherske Hradiste, tu świętuję w kościele franciszkanów niedzielną mszę św. Nie ma tu niestety campingu, a ceny hoteli są zbyt wysokie. Poznaję na rynku młodego mężczyznę – sprzedawcę z cukierni, oferuje pomoc. Znajduje przez internet jakiś nocleg i proponuje 1000 koron dopłaty. Wypłacam resztę potrzebnych pieniędzy z bankomatu i w rozmowie tłumaczę, że najpierw idę na mszę św. i będę w hotelu później. Kiedy mój darczyńca telefonicznie przekazuje tę informację do hotelu, wolnego pokoju już nie ma. Pozostaje noc w namiocie nad rzeką Morawą i olbrzymia radość, że uczestniczyłem we mszy św. . Mała mieścina Szasztin Straże w Słowacji jest miejscem przez które przechodzę na pewno nie przez przypadek. Tu znajduje się sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, której tutejsza rzeźba została uznana za cudowną i koronowana przez Jana Pawła II. Nieopodal camping, a to oznacza nocleg i poranną mszę św. w tym słowackim narodowym sanktuarium. Kiedy następnego dnia idę ponad 30km bez śniadania i prowiantu do granicy z Austrią okazuje się, że wszystkie napotkane sklepy spożywcze są zamknięte – zlikwidowane. To dlatego, że Słowacy pracują i kupują żywność w Austrii. Na tej drodze trochę w deszczu, trochę w chłodzie, bez jedzenia mam o dziwo niesamowity zapas sił. Skąd? Jest tylko jedno wytłumaczenie – poranna Eucharystia w sanktuarium. cdn.